o św. Grzegorzu
2019-01-03
Miało to miejsce w Gelati, gruzińskim monastyrze z XI w. Podróżowałam po Gruzji z grupą zachodnich dziennikarzy. Gelati był jednym z głównych punktów programu. Niestety moi towarzysze zachowywali się w klasztorze zbyt swobodnie, co wywołało ostrą reakcję miejscowego zakonnika. Jako jedyna sprawnie władająca rosyjskim, zaczęłam uspokajać, że to dziennikarze, że objeżdżamy w kilka dni całą Gruzję i że ludzie Zachodu niewiele wiedzą o obowiązujących w gruzińskich świątyniach regułach. Nie wydawał się specjalnie udobruchany, ale przestał krzyczeć i już łagodniej zapytał, skąd jestem. Gdy usłyszał, że z Polski, twarz mu się rozjaśniła: „Znaczyt, swiatoj Grigoł Peradze”.
2016-12-08
Przez wiele lat niewiele osób w Polsce wiedziało, kim był i co robił. O jego istnieniu przypominała tylko tablica umieszczona na budynku Uniwersytetu Warszawskiego.
2010-04-21
W 1987 roku w Archiwum Warszawskiej Metropolii Prawosławnej w Warszawie odnalezionych zostało osiem następujących dokumentów:
2010-03-19
Przegląd rozwoju polskiej kartwelologii, który za chwilę Państwu przedstawię, nie pretenduje do całościowego wyczerpania tematu. Jest to po prostu niemożliwe. Właściwie do tej pory powstała jedynie niepełna bibliografia prac dotyczących Gruzji. Celem uzyskania bardziej całościowego obrazu potrzebne są jeszcze długotrwałe badania. Tym nie mniej podstawowe linie rozwoju i osiągnięcia polskiej kartwelologii można już przedstawić.
2010-03-19
W 1977 roku zacząłem studia doktoranckie w Instytucie św. Sergiusza w Paryżu. Po kilku dniach pobytu w Paryżu, na początku października, poprosił mnie o spotkanie ojciec Eliasz Melia, proboszcz parafii gruzińskiej w Paryżu i wykładowca instytutu. Rozmowa dotyczyła losów założyciela parafii gruzińskiej w Paryżu, ojca archimandryty Grzegorza Peradze. Wtedy wiedziałem tylko jedno: zginął w obozie koncentracyjnym Oświęcim. Ojciec Melia poprosił mnie o zbieranie wszelkich wiadomości i materiałów odnoszących się do pobytu w Polsce Grzegorza Peradze i do jego śmierci. Zgodziłem się na to i po powrocie do Polski zaczęła się – można tak powiedzieć – „moja przygoda życiowa”, która po dwudziestu latach zakończyła się kanonizacją Grzegorza Peradze.
2010-03-19
Wykład w Tbilisi
2010-03-19
Kontakty o. Grzegorza Peradze z trzema krajami bałkańskimi, Rumunią, Bułgarią i Grecją, miały charakter ściśle naukowo-badawczy i były w okresie międzywojennym najpoważniejszym przedsięwzięciem tego typu ze strony polskiej. Jak napisał sam o. Grzegorz Peradze, podróż trwała od 14 lipca do 22 września 1935 roku.
2010-03-19
Dzisiaj wspominamy człowieka, który po ukończeniu studiów teologicznych w Niemczech zajmował się pracą naukową na Uniwersytecie w Bonn i na Uniwersytecie Warszawskim, założył parafię gruzińską w Paryżu i konsolidował wszystkich Gruzinów w całej Europie, opiekował się także liczną kolonią gruzińską w Warszawie, ale przede wszystkim harmonijne łączył kapłaństwo i pracę naukową.
2010-03-19
W okresie międzywojennym wśród profesorów Studium Teologii Prawosławnej Uniwersytetu Warszawskiego niewątpliwie wyróżniał się światowej sławy uczony, o. archimandryta Grzegorz Peradze (1899-1942). W artykule „W służbie kultury gruzińskiej” opublikowanym w 1942 roku, o. Grzegorz Peradze napisał, że podczas rozmów na temat warunków, na jakich będzie pracował w Polsce, kładł nacisk na dwie sprawy: „1. zezwolenie na swobodne wyjazdy do Paryża co najmniej dwa razy do roku, na Wielkanoc i Boże Narodzenie oraz paszport na dłuższą podróż zagraniczną w celach naukowych podczas wakacji letnich. 2. autokefaliczny Kościół gruziński miał być z biegiem czasu uznany przez Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny i pomiędzy nimi powinny zostać nawiązane przyjacielskie stosunki.